Zdjęcie własne
Zdjęcie własne

      Święto 3 Króli, które dobiega końca, w naszej świadomości zbudowało obraz, że owymi Królami rzeczywiście byli jacyś królowie. A rzeczywistość mogła być nieco inna…


   Otóż starsze przekazy niż te które znamy, mówią o tym, że Królowie byli „Mędrcami” zamiennie nazywanymi „Magami”. W starożytnym świecie astrologia była uważana za „królową nauk”, tylko nieliczni mieli zaszczyt i umiejętność z niej korzystać – stąd też nazywani byli jednocześnie Mędrcami i Magami. Historia świata potoczyła się jednak tak, że religia zdyskredytowała astrologię, a każdy kto dawniej uznawany był za Mędrca, dziś odsądzany jest od czci i wiary.

   Gdyby przyjąć za fakt, że owi „Królowie” byli świetnymi astrologami, to jasnym by było czemu udali się na teren dzisiejszej Palestyny . A także dziś, w XXI wieku, dzięki astrologii, możemy cofnąć się o 2000 lat i zobaczyć kiedy rzeczywiście Jezus mógł się narodzić.
Ustawiając lokalizację na Betlejem, mamy kilka dni, które w świecie astrologów mogły zasugerować coś bardzo ważnego ze względu na swoją rzadkość. Jednoczesna koniunkcja Słońca, Księżyca, Wenus, Jowisza, Saturna i Urana – czyli wszystkie te ciała niebieskie ustawiły się niemal w jednej linii. Patrząc z Ziemi, były one praktycznie w tym samym miejscu . Do tego 4 trygony, które tworzył Neptun – ze Słońcem, Księżycem, Jowiszem i Uranem .


 I teraz cream de la cream dzisiejszego święta – kiedy mogły nastąpić urodziny Jezusa?

Układ gwiazd o jakim napisałem wcześniej – sugerujący bardzo ważne i wyjątkowe zdarzenie natury religijnej – ze względu na aspekty Neptuna i Jowisza, miał miejsce na przełomie lutego i marca – a najbardziej prawdopodobna data to 1 marca ok 9:15 – 7 roku p.n.e